Kawa z Meksyku – MEKSYK cafe de mujeres

Nasze kawy NIE są aromatyzowane. Ziarna które sprowadzamy to kawa speciality, czyli ziarna wysokiej jakości. Dodawanie do nich sztucznych aromatów przykryłoby cały wysiłek wkładany w ich produkcję – od dbałości o kawowce gdzieś na tropikalnych farmach, przez staranną obróbkę zebranych owoców, aż po autorskie wypały ziaren w naszym piecu. Kawa speciality ma naprawdę wiele do zaoferowania jeśli chodzi o smakowe niuanse – dajmy się jej wykazać 🙂 Wystarczy trochę uwagi!

Poza tym warto wziąć pod uwagę, że korzystając z “ulepszonych” ziaren można na dłuższy czas zabrudzić swoje kawowe sprzęty. Pozbycie się intensywnego zapachu olejku z żaren młynka to niełatwa sprawa – sztuczna czekolada, wanilia i inne mogą zostać z nami znacznie dłużej, niż byśmy tego chcieli! Jeśli lubicie smakowe dodatki do kawy, lepiej dorzućcie je sami – dzięki temu macie kontrolę nad ich ilością i jakością. My polecamy świeże owoce – pychota!

Cóż, uczciwie trzeba przyznać, że niektórzy mają talent, a innych czeka więcej pracy. Ale nie ma się czym martwić, trening naprawdę czyni mistrza. Zacznij po prostu od kosztowania różnych ziaren. Jeśli masz taką możliwość, przetestuj tę samą kawę w różnych metodach parzenia. Poświęć swojej codziennej filiżance trochę uwagi. Spróbuj skojarzyć jej smak z innymi smakami, które znasz: czekolada, orzechy, przyprawy, owoce. Informacje podane na paczkach to nasze skojarzenia – niech to będą podpowiedzi.

Temat jest bardzo szeroki i chcąc odpowiedzieć na pytanie szczegółowo, musielibyśmy zagłębić się w meandry sensoryki. Niemniej najważniejszym krokiem są chęci, wytrwałość, ciekawość i otwarta głowa.

A, no i pamiętaj. Zawsze powtarzamy by pić kawę tak jak się lubi, jednak w przypadku “nauki” nie dolewaj mleka i wstrzymaj się ze słodkościami czy przekąskami. Nuty w kawie są bowiem niuansami, które trudno będzie wyczuć w towarzystwie mleka czy po słodkim ciastku.

Możemy wydzielić cztery etapy, które mają wpływ na profil sensoryczny kawy. Pierwszy, geograficzno-botaniczny – przyrody nie oszukasz. Jaka to odmiana kawowca i w jakim regionie rosła (czyli jakie miała warunki – glebę, temperatury, opady, nasłonecznienie)? I tak nisko rosnące kawowce z Brazylii dają ziarna ze słodkimi nutami orzechów i czekolady, a wysoko uprawiane jakościowe kawy z Ameryki Środkowej są wyraźniej kwasowe i owocowe.

Drugi etap to obróbka. Naturalna, czyli sucha (a z nią słodkie nuty dojrzałych owoców)? Myta, czyli mokra (czysty smak i wyrazistsza kwasowość)? A może coś pomiędzy – na przykład pulped natural? Te kwestie mają podstawowy wpływ na późniejszy smak naparu.

Na trzecim etapie wkracza palarnia i roaster, który dobierając odpowiednio parametry palenia (takie jak czas i temperatura) niejako wzmacnia i wydobywa zaklęte w ziarnach aromaty. Na samym końcu drogi stoi konsument, który w zależności od wybranej metody parzenia (i znów konkretnych parametrów, bo tutaj też jest trochę pola do popisu!) przesądza o finalnym smaku kawy.

Nie ma jednego smaku ziaren z Meksyku. Etap różnicowania zaczyna się już na etapie uprawy kawowców. Różne odmiany kawy, regiony i wysokości upraw, ogólne warunki pogodowe – to początek wyliczanki. Po obróbce ziaren, która również ma wpływ na końcowy efekt, przychodzi kolej na etap palenia. I tak, w zależności od dobranych parametrów, możemy osiągnąć zaskakująco różne wyniki. Kropkę nad “i” stawiają sami konsumenci. Sięgną po dripa, kolbę, czy kawiarkę? Od metody parzenia również uzależniony jest smak naparu. Kawa, którą Wam proponujemy, kojarzy nam się z grejpfrutem, pomarańczą, czekoladą, brązowym cukrem, kwiatami. Jest tu wyrazista kwasowość i lekka goryczka, jest słodycz i przyjemne body. Napar jest bogaty i czysty. Zachęcamy do eksperymentowania i testowania!

W paczce znajdziesz 100% arabikę speciality, Mexico Cafe de Mujeres. Podczas oceniania przyznano jej 84,5 punkty SCA.

Dla ciekawskich dopowiadamy, że ziarna pochodzą z kawowców odmian Bourbon, Typica, Sarchimor, Caturra, i Catuai. Krzewy rosły na średnich wysokościach – 1100-1500 m n.p.m. – w regionie Chiapas (dokładniej Sierra i Frailesca) w południowym Meksyku. Ziarna zostały poddane obróbce mytej.